AMP Citrate (Cytrynian AMP)
AMP citrate znany jest pod pełną nazwą jako cytrynian 4-amino-2-metylopentanu (stąd AMP) i czasem odnoszony jest do ziołowego ekstraktu z „pouchong” czy „białej chińskiej herbaty”.
Cytrynian AMP jest środkiem psychostymulującym.
Naśladuje on efekt dopaminowy, uwolnienie noradrenaliny i adrenaliny, a także obkurcza naczynia krwionośne, co prowadzi do przyspieszenia rytmu serca i podniesienia ciśnienia krwi, jak również do przyspieszonego zużycia glukozy w mózgu.
SPOSÓB UŻYCIA
Proszek cytrynianu AMP można przyjmować w rekomendowanej dawce, dodając do napojów takich jak woda czy sok. Można tez napełnić nim kapsułki.
Rekomendowana dawka cytrynianu AMP oscyluje między 200 a 300 mg. Zaleca się jednak rozpoczęcie od niższych dawek i zwiększanie ich w miarę konieczności.
UWAGA! Według aktualnych rekomendacji GIS, produkt nie jest przeznaczony do spożycia!
EFEKTY UBOCZNE
Użytkownicy AMP Citrate uskarżali się na uczucie rozbicia po tym, jak preparat przestał już działać. Dodatkowo, wysokie dawki mogą powodować drgawki, przyspieszony rytm serca, uczucie niepokoju, wzmożone pocenie się. Ponieważ cytrynian AMP jest relatywnie nowym preparatem na rynku suplementów treningowych, zaleca się zażywanie go z ostrożnością i nie mieszanie go z innymi używkami, takimi jak chociażby alkohol, kofeina czy nikotyna – choć niektóre osoby wspominają o pozytywnych efektach stosowania cytrynianu AMP z kofeiną.
Ciekawy związek. Pierwsze dawkowanie – 150 -250 mg, po ok 30-40 minutach wrażenie ożywienia z delikatnym dreszczem, następnie zdecydowany wzrost skupienia i koncentracji i „dobrej” energii. Późniejsze działanie bardzo subtelne i łagodne ale ze wskazaniem na spokój i skupienie. Żadnych negatywnych efektów fizycznych. Dorzutki nie działają w oczekiwany sposób (nie ma żadnego „kopa” a’la kofeinowego) ale wydłużają koncentrację. Generalnie środek dobry jako znoszenie nadmiernego zmęczenia czy rozkojarzenia, nie sprawdzi się dla kogoś kto szuka zastępstwa dla stymulantów pokroju kawy/guarany głównie przez to łagodne działanie. Na pewno jest dobry jak ktoś jest przemęczony bo nie dosypia i chce działać na normalnych obrotach zanim się wyśpi. (Z zaśnięciem żadnych problemów tak swoją drogą).
Ze skutków ubocznych – mniejsze łaknienie i przy większych ilościach trochę jednak swędziała mnie skóra (ale to zdecydowanie powyżej tych 250 mg). Dodatkowo przy większej ilości jak się na czymś skupiłem to odcinałem się trochę od bodźców zewnętrznych – ma to plusy i minusy. Na sam koniec – (zejście) zauważyłem lekkie zobojętnienie na wszystko. Lekka apatia to chyba dobre określenie ale wtedy po prostu trzeba iść spać.